Fundusze unijne Fundusze unijne
Integra Integra Integra Kliknij, aby przejsć dalej
Kliknij, aby przejsć dalej
  • Kontrast

Lider jak sportowiec!

Udostępnij artykuł

Lider jak sportowiec!

Patrząc na współczesnych menedżerów nie mam wątpliwości, że niejednokrotnie odczuwają taką samą presję, jak sportowiec ustawiony na linii startu, od którego każdy oczekuje zwycięstwa – nie tylko z przeciwnikiem, ale przede wszystkim z samym sobą. Czy zatem politycy i menedżerowie nie powinni podchodzić tak samo poważnie do doskonalenia swoich umiejętności, jak olimpijczycy do treningów?

Zjawisko presji jest wszechobecne. Obserwując codzienne życie i wydarzenia często zdaję sobie sprawę, jak ogromna musi być ta, z którą spotyka się większość liderów i sportowców wyczynowych, lekarzy czy generalnie wszystkich tych, którym inni patrzą na ręce i oczekują od nich zwycięstw. Przyglądam się i niejednokrotnie widzę, jak ta presja i bezradność uzewnętrzniają się. Przykładem może być wystąpienie jednego z ministrów na konferencji prasowej, kiedy to oskarża on o złe intencje grupę zawodową, którą reprezentuje („to oni…”) z zacietrzewieniem na twarzy. Innym razem, zamroczony natłokiem informacji i zmęczeniem, prezes po 2 minutach rozmowy przestaje słuchać pracownika – nazywam takie zjawisko pozorną obecnością lub też, potocznie, zamianą w zombie. Z drugiej zaś strony obserwuję naszych sportowców i z niedowierzaniem zadaję sobie pytanie: jaką trzeba mieć odporność psychiczną i fizyczną, aby poradzić sobie z tak ogromnymi emocjami, jakich doświadczają? Przykładem jest mecz eliminacji Mistrzostw Świata w Piłce Nożnej 2018 pomiędzy Polską a Armenią, w którym Robert Lewandowski strzelił bramkę w doliczonym czasie gry, zapewniając naszej drużynie nie tylko zwycięstwo, ale również cenne 3 punkty. Może właśnie oni podsuwają nam rozwiązanie? Może to najwyższy czas, aby menedżerowie czy politycy zaczęli czerpać ze sprawdzonej wiedzy sportowców i uczyć się od nich tego, co najlepsze, a w szczególności – jak grać zespołowo, do jednej bramki? Sami sportowcy również się tego uczyli, wdrażając kilka istotnych zasad:

Nie spotkałem się jeszcze z przykładem sytuacji, aby jakikolwiek polityk traktował swoją pracę tak profesjonalnie, jak sportowcy. Coraz częściej natomiast mam do czynienia z przykładami menedżerów i prezesów – liderów firm, którzy na trwałe wprowadzają do swojego kalendarza systematyczną aktywność ruchową, starając się jak najczęściej wcielać w życie zasady znane do tej pory tylko sportowcom.

W projekcie BMTM dajemy liderom, menedżerom i specjalistom okazję, aby mogli w ciągu pół roku zmienić o 180° swoje podejście do stresu i do swojej własnej równowagi między ciałem i umysłem – tak, aby zacząć opierać swoje życie o proste zasady, dzięki którym sportowcy odnoszą sukcesy.

Jeden z uczestników naszych projektów, Menedżer Działu Utrzymania Ruchu, na zakończenie powiedział:

Gdy teraz słyszę, że moi mechanicy nie umieją rozwiązać problemu i „kręcą się w kółko” – idę w ich stronę, biorę kilka głębokich oddechów, staram się ustalić mój stan emocjonalny i zupełnie na spokojnie i szybko znajduję wspólnie z nimi rozwiązanie problemu. Poprzednio, niestety, nasze spotkania kosztowały mnie zbyt dużo nerwów”.

Przykład ten w dobry sposób pokazuje, że w codziennej pracy menedżera także można wychodzić naprzeciw rzuconej piłce i stawić czoła wyzwaniom.

Autorem tekstu jest Marek Małkowicz – trener biznesu, psycholog, coach.