Fundusze unijne Fundusze unijne
Integra Integra Integra Kliknij, aby przejsć dalej
Kliknij, aby przejsć dalej
  • Kontrast

Nowe trendy w szkoleniach vs rzeczywistość. Jak szkolimy w 2023 roku?

Udostępnij artykuł

Nowe trendy w szkoleniach vs rzeczywistość. Jak szkolimy w 2023 roku?

Na początku stycznia mogliśmy obserwować dużą liczbę publikacji dotyczących trendów szkoleniowych w 2023 roku. Za nami pierwszy kwartał - czas więc na weryfikację. Co rzeczywiście króluje w tym roku w branży szkoleniowej?

Obszar learningowy rozwija się w bardzo szybkim tempie. Aby złapać trendy, wsłuchiwać się w potrzeby uczestników oraz firm – wiele firm szkoleniowych szuka inspiracji i wiedzy właśnie w artykułach branżowych. Z naszej perspektywy – warto je czytać i być czujnym, jednak ufać też swojej intuicji. Wracając do artykułów z początku roku – wiele przypuszczeń specjalistów co do potrzeb uczestników szkoleń było chybionych. Zacznijmy od początku.

Szkolenia online

W czasie pandemii koronawirusa firmy szkoleniowe stanęły przed ogromnym wyzwaniem – jak dalej prowadzić swoją działalność? Odpowiedź dała nam oczywiście technologia i możliwość szkoleń zdalnych. Najlepsze firmy nie tylko szybko zaadaptowały się do nowych warunków, ale również wyprzedziły konkurencję. Rozwinęły i dostosowały do swoich potrzeb wiele różnych narzędzi online. Dzięki temu szkolenia nie były nudnymi wykładami gadających głów, a angażującymi uczestników spotkaniami. Trening umiejętności, scenki, gry szkoleniowe i wiele innych aktywizujących form szkoleniowych udało się wznieść na zupełnie inny, wirtualny poziom.

Na początku 2023 roku w większości publikacji o top trendach szkoleniowych wciąż wymieniano szkolenia online. Ich niewątpliwą zaletą, o której wspominali autorzy, była oczywiście wygoda organizacji i uczestnictwa – zarówno dla organizacji, jak i jej pracowników, a także samych firm szkoleniowych. Na korzyść szkoleń online przemawia także cena – te są zazwyczaj tańsze od stacjonarnych.

Magdalena Rybarczyk-Dominas, fot. Magdalena KujawiakCzy zatem klienci decydują się właśnie na nie w 2023 roku? Zapytaliśmy o to Magdalenę Rybarczyk-Dominas – menedżer ds. projektów doradczo-szkoleniowych:

Po czasie pandemii i lockdownów większość stałych i nowych klientów Integry chce wrócić do sal szkoleniowych. Mimo niższej ceny szkoleń online, w tych stacjonarnych widzą więcej korzyści dla swoich pracowników. Przede wszystkim pozwalają one na bardziej bezpośredni kontakt z prowadzącymi, łatwiejszą wymianę doświadczeń z uczestnikami. Kolejnym, nie mniej ważnym atutem tego rozwiązania jest lepsza integracja zespołu, który kilka, kilkanaście, a w większych projektach nawet kilkadziesiąt godzin spędza ze sobą, biorąc udział w zadaniach szkoleniowych, rozwiązując problemy, rozmawiając.

Oczywiście szkolenia online nie muszą być gorszą formą, pod warunkiem, że firma szkoleniowa dysponuje odpowiednimi narzędziami oraz kadrą trenerską. Ta powinna nie tylko umieć skupiać uwagę uczestników, ale także dostosować sposób przekazywania wiedzy i być świadomą występowania takich zjawisk jak zoom fatique, czyli zmęczenie interakcjami online.

Microlearning i pigułki wiedzy

Nauka w małych dawkach, czyli microlearning i związane z nią pigułki wiedzy w formie wideo, także odwołują się do trendu szkoleń online. Specjaliści przewidywali, że ten model nauki będzie w 2023 roku wciąż bardzo silnie obecny w szkoleniach. Zwłaszcza dla pracowników korporacji i dużych firm, w których trudno znaleźć czas i przestrzeń na zorganizowanie szkolenia zamkniętego dla większych zespołów. Formami microlearningu miały być nie tylko krótkie wideo, ale też konkretne narzędzia znane z social mediów – tik-toki, czy reelsy. Czy rzeczywiście ta forma przekazu wiedzy cieszy się dziś szczególną popularnością? Odpowiada Magdalena Rybarczyk-Dominas:

Pigułki wiedzy były atrakcyjnym narzędziem przekazywania wiedzy na czas pandemii. Po niej – właściwie skończyły się zapytania o tę formę szkoleniową. Oczywiście różnego rodzaju skondensowane materiały wideo pojawiają się na szkoleniach, zarówno online, jak i stacjonarnych. Jednak ich celem jest raczej podniesienie zaangażowania, uatrakcyjnienie spotkania, podsumowanie dotychczasowej wiedzy w prostej i przyjemnej dla uczestnika formie. Pigułki wiedzy są dla mnie uzupełnieniem procesu szkoleniowego. Natomiast potencjał tych form jako pełnowymiarowych szkoleń jest niewielki, ponieważ w swojej istocie są skrótem, wiedzą skompresowaną, a więc wymagającą szerszej, merytorycznej rozbudowy. Mogą przekazać wiedzę, ale nie rozwijają umiejętności i mają niewielki wpływ na postawę.

Extended reality (XR)

Sądząc po artykułach z początku tego roku – wielu techentuzjastów stawiało na rozwój popularności szkoleń XR. Technologie rozszerzonej rzeczywistości, takie jak VR (virtual reality - rzeczywistość wirtualna), AR (augmented reality - rzeczywistość rozszerzona) oraz MR (mixed reality - rzeczywistość mieszana) mogą pomóc w podniesieniu efektywności nauki, czy w zwiększeniu skupienia u uczestników. Trend ten jednak nie umocował się na razie na polskim rynku, a firmy korzystają z narzędzi XR raczej ostrożnie – wprowadzając je na przykład na etapie kick-offu, czy efektywnego (i efektownego) zakończenia projektu.

Webinary i podcasty

Webinary i podcasty szkoleniowe to trend, który jest z nami od kilku lat. Warto więc przyjrzeć się mu bliżej i wykorzystać jego potencjał. Wbrew przewidywaniom wielu – te formy nie zastąpiły tradycyjnych szkoleń. Webinary i podcasty stanowią natomiast dla wielu firm szkoleniowych atrakcyjny sposób na przedstawienie swojej oferty i warsztatu, metod szkoleniowych, czy podejścia do tematów. W ten sposób nie tylko mają szansę zostać zauważonym przez potencjalnych klientów, ale także nawiązać z nimi bezpośrednią relację po webinarze czy podcaście.

Indywidualne nastawienie

Jak pokazała nam pandemia – rynek szkoleń może w jednej chwili wywrócić się do góry nogami, a firmy szkoleniowe – być wystawione na zupełnie nieznaną wcześniej sytuację.

W dynamicznych czasach warto czujnie obserwować trendy, jednak kierować się także swoją intuicją, a przede wszystkim – badać rzeczywiste potrzeby szkoleniowe organizacji i uczestników. Bo to właśnie te potrzeby powinny wyznaczać nam zakres merytoryczny projektów szkoleniowych, dobór narzędzi i metod, a także odpowiednich trenerów.

Zamiast więc inwestować w nowe technologie, bo tak mówią trendy, lepiej poświęc czas na pogłębioną rozmowę badającą potrzeby w organizacji. Nawet najbardziej zaawansowane technologicznie okulary VR, najlepiej przygotowane webinary, najatrakcyjniejsze pigułki wiedzy nie zastąpią nam umiejętności wsłuchania się w rzeczywiste potrzeby organizacji i ich pracowników oraz trafnej odpowiedzi na nie. Najpierw słuchaj, potem pytaj, a na końcu – zaproponuj rozwiązanie!